środa, 30 grudnia 2015

Chodnik ze sznurka jutowego...

Chodnik wydziergany na szydełku z grubego sznurka jutowego. Robiony zwykłymi słupkami i wykończony szeroką koronką. Dywanik sporych rozmiarów, bo 260/ 90 cm. Znalazł swoje miejsce w przedpokoju czy jak kto woli w przedsionku i idealnie pasuje do dywaników z kuchni. Ponieważ jest robiony płaskim ściegiem wyszedł cieńszy od owalnego i okrągłego więc ślizga się po płytkach. Dlatego też przymierzam się do zakupu pod chodnik maty antypoślizgowej...tak by było bezpieczniej.
Sporo mam jeszcze jutowych dekoracji...dużo innych zaległych prac...tak prawdę mówiąc zakładając bloga chciałam systematycznie go prowadzić i pisać posty...ale wyszło jak zawsze. Chyba kolejny raz muszę tu zastosować moje blogowe motto..."codziennie po godzince"... tylko jaki wpis zrobić teraz...
Pozdrawiam JOLA

wtorek, 29 grudnia 2015

Podkładki ze sznurka...

...jeszcze szybciutko o szydełkowych podkładkach z grubego sznurka jutowego. Naturalne, zwyczajne i proste. Pomysł własny... tak zamiast serwetek. Cztery okrągłe mniejsze i jedna większa. Fajnie prezentują się na jutowym materiałowym obrusie i świetnie sprawdzają się na kuchennym stole. Można bez obaw postawić na nich nawet gorący gar... Sztywne bez krochmalenia i łatwe w utrzymaniu w czystości, a do tego mało brudzące...
Pozdrawiam Jola

Dywan szydełkowy, jutowy...

...tym razem duży, okrągły dywan dziergany na szydełku w "ślimaka" półsłupkami nawijanymi z delikatnym koronkowym wykończeniem. Robiony również z grubego sznurka jutowego zakupionego na wielkiej szpuli.
To razem z dywanem owalnym komplet dywaników do kuchni. Ten jednak ze względu na spore rozmiary, bo 190 cm średnicy nie jest już tak łatwy w utrzymaniu w czystości. Co prawda zmieścił się do pralki z wielkim bębnem ale były trudności w wyjęciu go na mokro... pewnie grozi to zepsuciem się starej pralki...ale nic to...i tak go bardzo lubię... Sznurek mokry robi się twardy i mocno zbity. Trzeba było go porządnie naciągnąć w dwie osoby i zostawić do wyschnięcia. Nic nie stracił na swoim wyglądzie...
Pozdrawiam Jola

poniedziałek, 28 grudnia 2015

Jutowy dywan szydełkowy...

To niesamowite, że rzeczy naturalne i zwyczajne stają się niezwykłe, ciekawe i piękne. Często wolimy je od cenniejszych i droższych zakupionych w sklepie. Uwielbiam, kiedy proste przedmioty i dekoracje własnoręcznie zrobione zaskakują odwiedzających... kiedy ze zdziwienia i zachwytu padają pytania..."a tak można zrobić ?"
Pora na pokazanie dywaników jutowych. Jak zawsze wydziergałam ich kilka w komplecie... zrobione są na szydełku z grubego sznurka jutowego. Pomysł własny. Wzór zwyczajny, prosty z półsłupków nawijanych plus delikatne koronkowe wykończenie. Jako pierwszy dywanik owalny o wymiarach dość sporych, bo 180/90 cm.
Świetnie sprawdza się w mojej kuchni. Łatwy w utrzymaniu w czystości, ponieważ piorę go w pralce. Jeszcze mokry mocno naciągam, kształtuję i suszę na leżąco, najlepiej kiedy włączone jest ogrzewanie podłogowe
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i zapraszam...kolejny dywanik czeka na pokazanie...

niedziela, 27 grudnia 2015

Jutowe obrusy i serwetki...

Jak już wspomniałam jakiś czas temu zauroczyła mnie juta...I chociaż moja babcia wspomniała, że z tego produkuje się tylko worki na kartofle ja jednak znalazłam wiele inspiracji i pomysłów na to, by właśnie juta stała się modnym elementem dekoracyjnym w naszym wiejskim domku. Mój ulubiony naturalny, beżowy kolor... surowość, zapach, prosty, luźny splot... I chociaż ta tkanina ma to do siebie, że się mocno strzępi i troszeczkę "sypie" w niczym mi to nie przeszkadza...daje wiele możliwości dekoracyjnych
Na początek uszyłam kilkanaście kwadratowych i prostokątnych serwetek, obrusów i bieżników... takich zwyczajnych z frędzelkami...tylko obrzuconych na maszynie...
Obrusy... na duży stół... kwadratową ławę...okrągły stolik w kuchni...bieżnik na komodę...i tak prawdę mówiąc wszędzie gdzie mam ochotę położyć właśnie jutową serwetkę...Juta zdobi nawet mój koszyk i podstawkę na jajka, sezonowy koszyk z kwiatkiem...
...zastosowań prostych serwetek i obrusów wiele...
Pozdrawiam Jola

sobota, 26 grudnia 2015

Świątecznie...

Dla Wszystkich odwiedzających ze świątecznymi pozdrowieniami...fragmencik naszych choinek, a na nich nowe dekoracyjne, własnoręcznie zrobione wielkie kule jutowe...

czwartek, 22 października 2015

Jesień...

Dzisiejszy wpis o kolorowych, jesiennych ogrodach na blogu Z ogrodem na Ty zmotywował mnie do napisania postu...
Tomek przedstawił w swoim materiale kilkanaście ogrodów, a w nich sporo cudnych jesiennych aranżacji...warto tam zajrzeć...zapraszam.
Z zaprezentowanych ogrodów można czerpać wiele inspiracji. Jest tam mnóstwo pomysłów na jesienne dekoracje jak również na aranżacje roślinne.
Autor wpisu wspomniał również i o naszym ogrodzie za co bardzo dziękuję. Jak zawsze jest to dla mnie wyróżnienie znaleźć się wśród tak pięknie prowadzonych zakątków.
A u mnie jeszcze kilka fotek w jesiennych barwach zanim mróz skosił wszystko...

czwartek, 1 października 2015

...mój dom pachnie jutą...

Chociaż juta w pierwszej wersji wszystkim kojarzy się z workiem na ziemniaki to ja uwielbiam jutę i mnie ona kojarzy się przede wszystkim z wsią. A przecież wiejski styl to zazwyczaj prostota i natura. I dlatego juta dokładnie trafiła w mój gust.
Zapytacie co ja w niej takiego lubię ? A no właśnie ten prosty i luźny splot, specyficzny zapach, naturalne kolory ziemi. Jedyne, co może przeszkadzać to "sypiące się włókna" i to, że w pierwszych dniach użytkowania juta troszeczkę obłazi i mogą się od niej czepiać delikatne kłaczki.
Ale za to można z niej stworzyć całe mnóstwo ciekawych aranżacji i ozdób nadając charakteru każdemu wiejskiemu wnętrzu. U mnie są to serwetki, obrusy,podkładki, zasłony, chodniki i dywaniki wydziergane na szydełku. Jutę wykorzystałam również do dekoracji starych donic w ogrodzie, do wianków wiszących na drzwiach wejściowych i na tarasie. W trakcie dziergania są dwa parasole ogrodowe słusznych rozmiarów. Słowem wszędzie jej pełno, a to po to, by podkreślić charakter sielskiego klimatu domu i ogrodu.
Jutę kupuję pod różną postacią...jako rzadko tkana siatka, tkanina workowa, materiał jutowy dekoracyjny i sznurek jutowy o różnej grubości i różnej wadze , bo nawet na 10 kg cewkach.
Wszystkie ozdoby i dekoracje, które robię z juty i sznurka jutowego wprowadzają do naszego wnętrza, na taras i ogrodu namiastkę sielskiego i wiejskiego klimatu.

niedziela, 27 września 2015

Hortensje, rozchodniki,wrzosy...

...to one królują w naszym wrześniowym ogrodzie. Codziennie jest piękniej, kolory bardziej nasycone, a w powietrzu wyczuwalna woń suchych liści...jesień w pełni
Rozchodniki pokładają się od wielkich i ciężkich baldachów, a ponieważ świetnie sobie u mnie radzą obsadzam nimi kamienne murki. Mam nadzieję, że już niedługo będą ich całe różowe łany. Poluję na białe rozchodniki ale jakoś nie mogę trafić...
Kolorowe wrzosy i niebieskie szałwie chylą się do słońca...
Hortensje z ogromnymi kwiatami mienią się w słońcu...
Pozdrawiam...