niedziela, 10 września 2017

Alejka z brzózek, rozchodników i hortensji...

W moim ogrodowym "przedsionku" powolutku kształtuje się zarys zielonej alejki. Głównym nasadzeniem są niewielkie brzozy "Szakal" posadzone w równych odstępach. Pozostałe nasadzenia to głównie szpaler z białych rozchodników, hortensji i tojeści...
Kocham hortensje...to już wiadomo...ale kiedy przypadkowo w internecie trafiłam na białe rozchodniki okazałe "Stardust" zauroczyły mnie tak, że zamówiłam je natychmiast...
Pięknie się rozrosły w bujne, zwarte i okazałe kępy. Uwielbiam je. Są dekoracyjne przez cały sezon już od wczesnej wiosny...
... w rozkwicie...
...i w pełni kwitnienia...
W uzupełnieniu rabatki posadziłam tam jeszcze sporo hortensji w kilku odmianach. Chociaż jeszcze młode już pokazały swoje piękno...
Jestem zadowolona z efektu jaki udało się osiągnąć na tej rabacie. Konsekwentnie trzymałam się planowanych nasadzeń i doboru kolorów. Chociaż nie obejdzie się bez przerabiania... już widzę, że nasadzenia są za gęsto. Zastanawiam się jeszcze nad przebarwieniami rozchodników, które powstały w tym roku... W kilku kępach pojawiły się różowe kwiaty... tak prawdę mówiąc nie wiem czy je wyciąć czy zostawić... I jaki będzie dalszy ich rozwój... Może Ktoś podpowie...?
Pozdrawiam Jola.

12 komentarzy:

  1. Wyszło pięknie :) ogród wygląda bardzo profesjonalnie :D oglądam, wzdycham i czekam aż sama będę mogła się już w swoim własnym bawić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Ogród to "dzieło" własnych rąk... amatorki ogrodnictwa i architektury ogrodowej... dlatego przez wszystkie lata i nadal wciąż przerabiany. Tym bardziej cieszy mnie fakt, że tak jest odbierany przez oglądających. Dziękuję, pozdrawiam i życzę radości z posiadania i uprawiania własnego kawałka ziemi...

      Usuń
  2. Ach jak tu pięknie...hortensje kocham ;) pozdrowienia Ania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłość do hortensji chyba jest bardzo uzasadniona... obfite, długie i niezawodne kwitnienie, a do tego zmienność kolorów, bogaty wybór... same atuty... Dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
  3. Pięknie :-) Cudna alejka - napatrzeć się nie mogę...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu miło, że mnie odwiedziłaś i radosne słówko zostawiłaś... Dziękuję i pozdrawiam.

      Usuń
  4. Bardzo pięknie Jolu, białe rozchodniki są cudne, a te ich różowe przebarwienia to wisienka na rabacie i jest bardzo atrakcyjna.
    Bardzo cię pozdrawiam i życzę cudnej jesieni.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Kasiu za odwiedzinki... a co do białych rozchodników widziałam jeszcze inne. Warto się chyba o nie pokusić... są piękne.
    Pozdrawiam i również życzę pogodnej i kolorowej jesieni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Alejka wygląda bardzo efektownie! Czy rozchodniki Stardust mają czystą biel kwiatów czy raczej kremową?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...trudno określić...w początkowej fazie rozkwitu chyba kremowe- później raczej białe... No i te dodatkowe różowe gałązki- doczytałam,że w tej odmianie tak bywa...Pozdrawiam

      Usuń
  7. Ja również kocham hortensje i rozchodniki. Mam kilka ale ciągle ich przybywa. Twój ogród zachwyca w każdej odsłonie. Co do kolorków rozchodnika ja bym pozostawiła te różowe cudne kwiatuszki. Tak rozweselają rabatkę. Podziwiam nieustannie Twoją pracę i jej efekty:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różowe w kilku innych odmianach mam w innym miejscu... tu chciałam mieć białe... ale są jakie natura chce i tak zostaną... Dziękuję z wpis i odwiedziny mojego bloga. Pozdrawiam

      Usuń