wtorek, 3 stycznia 2017

Szydełkiem z kordonka nowosolskiego...

Miały być poduszki na sofę w odcieniach beżowych... więc wydziergałam po kilkadziesiąt kwadratowych motywów w/g własnego pomysłu... Z TAKICH KOLORÓW . Robiłam z podwójnej nitki, żeby były grubsze i mięsiste.
Jednak w miarę dziergania odwidziały mi się takie poduchy... zasypałam się stertą kolorowych kwadracików... i nie miałam na nie pomysłu. Pruć było szkoda... kolor beż i orzech bardzo zbliżone odcieniem do siebie w sztucznym świetle nie różnią się prawie wcale... kolor umbra odcieniem wpada w kolor khaki... okazał się za ciemny... ach nie po mojemu to wyszło...
Jednak żeby już nie zmarnować całej mojej pracy poduchy na sofy robią się wszystkie w kolorze ecru- o nich już niedługo... Z kwadratów w kolorze orzech zrobiłam podkładki na szafki... Reszta motywów czeka na wenę...
Być może podkładki dopracuję i przerobię na poduchy, ponieważ są to siedziska na szafkach z butami więc będą chyba nawet lepiej pasowały. Ale póki co zostawiam jak jest... niech pomysł nabiera "mocy"
A czy Wam zdarza się też takie zamieszanie w robótkowych planach... nagła zmiana koncepcji i totalny brak weny... ?
Pozdrawiam Jola

8 komentarzy:

  1. ojej, ale ogrom tych kwadracików:) całość wygląda imponująco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...ponad 200...w różnych kolorach beżu...Pozdrawiam

      Usuń
  2. Jasne, że się zdarza ;) Cokolwiek z nich nie zrobisz będzie świetne bo bardzo ładny wzór. I kolorystyka tez mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta zmienność planów i pomysłów powala... A kolory ziemi... to moje ulubione... beże, brązy, ecru, zielenie... Pozdrawiam

      Usuń
  3. Ten kordonek wygląda na bardzo gruby. Ładny wzór:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...kordonki są różnej grubości...a ten akurat ma grubość 50x6... ale ja robię w dwie nitki... ma być gruby ścieg... tak lubię...
      Dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
  4. Piekności:-) Pozdrawiam Noworocznie:-)

    OdpowiedzUsuń