Wyroby masarskie, własnoręcznie przez nas zrobione kiełbasy, szynki, boczki i rolady... Wędzone tradycyjnie dymem z drewna owocowego w starej jak świat wędzarni...beczce:
Dzięki dla Anonimowego komentatora z dnia 8 lutego 2014 08:46... I gratuluję spostrzegawczości i sokolego oka... A sprawa mojej fotki na innym blogu została wyjaśniona... usunęłam komentarz ponieważ w odpowiedzi otrzymałam "...To zdjęcie o którym wspomniałaś znalazłam gdzieś w sieci. Nie pobrałam tego zdjęcia z Twojego bloga..." pozdrawiam
już czuję ,ten zapach!
OdpowiedzUsuńAż sięgnęłam do lodówki na to, co mam na podorędziu ;-) Smakołyki first class!
OdpowiedzUsuń...to fakt...swojskie wyroby zawsze smaczne i pachnące...Robimy sami już od kilku lat... Polecam spróbujcie, to nie jest wcale trudne...
OdpowiedzUsuńDzięki dla Anonimowego komentatora z dnia 8 lutego 2014 08:46... I gratuluję spostrzegawczości i sokolego oka...
OdpowiedzUsuńA sprawa mojej fotki na innym blogu została wyjaśniona... usunęłam komentarz ponieważ w odpowiedzi otrzymałam "...To zdjęcie o którym wspomniałaś znalazłam gdzieś w sieci. Nie pobrałam tego zdjęcia z Twojego bloga..." pozdrawiam